Testy zdolności wykazują nikłe różnice pomiędzy mężczyznami a kobietami. Pod względem uznawanych społecznie osiągnięć kobiety pozostają jednak daleko w tyle za mężczyznami. Na starej liście tysiąca najwybitniejszych osobistości świata znajdowały się tylko trzydzieści dwie kobiety (Cattell, 1903). Na sporządzonej przez Lehmana liście na 116 godnych uwagi młodych twórców, którzy w jakiejkolwiek dziedzinie dokonali czegoś doniosłego przed dwudziestym drugim rokiem życia, były jedynie trzy kobiety, a wśród starszych, wybitnych twórców i odkrywców nie występuje na jego liście żadna kobieta. W paru jednakże dziedzinach, kobiety stanowią znaczny procent uznanych specjalistów (tj. takich, których nazwiska pojawiają się w słownikach biograficznych lub podawane są w publikowanych wykazach doniosłych osiągnięć). Pozostawiając na boku zawód aktorski, gdzie ze względu ńa role potrzebne są kobiety, zauważymy, że dziedziną najbardziej przez nie opanowaną jest literatura dziecięca: 46% uznanych autorów amerykańskich stanowią kobiety. Kobiety reprezentują co najmniej piątą część amerykańskich autorów w innych dziedzinach literatury, piątą część rzeźbiarzy, lecz nie stanowią nawet pięciu procent wybitnych postaci w żadnej dziedzinie nauki (Lehman, 1953).
Jak można wytłumaczyć te względnie słabe osiągnięcia kobiet? Jedną z przyczyn może być to, że nasza, kultura daje mężczyznom więcej okazji do osiągnięć w różnych dziedzinach, tak że nawet przy jednakowych zdolnościach mężczyzna na ogół spotyka się z większym poparciem i zachętą niż kobieta. Odgrywa też pewną rolę większy nacisk społeczny. Od wszystkich mężczyzn, na przykład, oczekuje się, że będą zarabiać na życie, a małżeństwo dostarcza im pod tym względem dodatkowego bodźca: kobiety – przeciwnie – często spodziewają się, że małżeństwo zakończy ich zawodową karierę. To, czego w naszej kulturze oczekuje się od mężczyzn i kobiet, może mieć większe znaczenie niż wszelkie różnice uzdolnień.
Leave a reply