0

Eksperymenty Ebbinghausa dotyczące zapamiętywania

W 1885 roku niemiecki psycholog HERMAN EBBINGHAUS rozpoczął słynne eksperymenty mające na celu zbadanie zjawiska zapamiętywania. Jego technika nie wymagała innej aparatury niż zegar i metronom. Eksperymenty przeprowadzał na sobie. Uczył się na pamięć materiału złożonego z serii bezsensownych sylab, takich jak MOG, FID, TAZ i JUM. Sylaby te powstały przez wstawienie samogłoski pomiędzy dwie spółgłoski, wszystkie wybrane metodą losową. Ebbinghaus czytał serie sylab wielokrotnie, aż do momentu kiedy mógł je bezbłędnie odtworzyć. Wynikiem był całkowity czas spędzony na czytaniu, które odbywało się w ustalonym tempie odmierzanym uderzeniami metronomu – 150 razy na minutę.

W trakcie uczenia Ebbinghaus zachowywał możliwie niezmienne warunki eksperymentu. Starał się utrzymać stały poziom koncentracji. Kontrolował obiektywne warunki swego życia w celu wyeliminowania zaburzeń fizjologicznych. Unikał dopatrywania się sensu bezsensownych sylab, żeby ich podobieństwo do istniejących słów nie wprowadziło przypadkowych zakłóceń. Po nauczeniu się jednej serii sylab robił przerwę trwającą dokładnie 15 sekund.

Ebbinghaus został nagrodzony za obiektywność eksperymentów, gdyż były one wielokrotnie potwierdzane przez późniejsze badania. Otrzymane przez niego wyniki znane są jako prawa ekonomii przyswajania sobie materiału Ebbinghausa.

Ebbinghaus odkrył, że trzydzieści osiem powtórzeń rozłożonych na trzy dni było równie efektywne jak sześćdziesiąt osiem powtórzeń w ciągu jednego dnia. Późniejsze badania wielokrotnie potwierdzały jego wniosek, że ćwiczenie rozłożone w czasie jest bardziej efektywne niż próba skumulowana. Dwie dwudziestominutowe lekcje arytmetyki są wyraźnie skuteczniejsze od jednej czterdziestominutowej. Jednak w przypadku przedmiotów wymagających „rozgrzewki” czas przeznaczony na naukę nie powinien być zbyt krótki ze względu na to, iż za długo trwałaby „rozgrzewka”.

Zasada ćwiczenia rozłożonego w czasie wyjaśnia, dlaczego „zakuwanie” dużej ilości materiału naraz jest nieefektywną metodą uczenia się. Większość uczniów nauczyłaby się więcej, gdyby ilość czasu poświęcona uczeniu się na ostatnią chwilę była rozłożona na cały semestr.

Zasady tej nie wolno jednak rozumieć tak, że bardziej skuteczne jest czytanie połowy rozdziału od razu, a drugiej części później. Byłoby to sprzeczne z następną zasadą ekonomii uczenia się.

Jeśli ktoś musi nauczyć się wiersza, przemówienia lub roli, ma do wyboru dwa sposoby podejścia do tego zadania. Jeden, znany jako metoda całościowa, polega na przeczytaniu materiału za każdym razem od początku do końca. Może także skorzystać z metody cząstkowej, czyli podzielić materiał na pewną liczbę fragmentów i doskonalić każdy z nich po kolei. Eksperymentalne porównania dotyczące efektywności tych dwóch metod wykazują że większość ludzi uczy się najszybciej, gdy korzysta z metody całościowej. Ci, którzy upzą się bardziej efektywnie, stosując metodę cząstkową prawdopodobnie dzielą materiał na logiczne fragmenty. Osoby te uczą się akapitami lub zwrotkami. Być może dzięki temu wady tej metody są eliminowane poprzez odnajdywanie znaczenia przyswajanych treści.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>