Zależność pomiędzy skłonnością do karania, występującą u matki, a agresją przejawianą przez dziecko w zabawie lalkami. (Źródło: Sears i inni, 1953). Karanie agresji ma również swoje konsekwencje. Rodzice, którzy nadmiernie karzą dziecko, często wywołują u niego coś w rodzaju pragnienia jakiejś formy rewanżu. Przejawia się to wyraźnie w zabawie dzieci lalkami. Dzieci podzielono na grupy według skłonności do karania występującej u ich matek (ryc. 5-9). Im bardziej matka była skłonna do karania, tym więcej można było zaobserwować agresywnych aktów w zabawie lalkami.
W późniejszych badaniach mierzono agresję u dzieci pięcioletnich, a następnie u tych samych dzieci, gdy miały dwanaście lat (Sears, 1961). Między innymi stwierdzono różnicę pomiędzy dwunastoletnimi chłopcami i dziewczętami pod względem wykazywanego przez nie lęku przed własną agresją. U chłopców, którzy stosowali się do wymagań rodziców opierających wychowanie na miłości i potępiających agresję, rozwija się często lęk w związku z ich własnymi skłonnościami do agresywnego zachowania. Większość dziewcząt przejawia mniejsze skłonności do agresji w porównaniu z chłopcami, a mimo to wystę puje u nich większy lęk. Jak wspomnieliśmy na s. 138, Sears sądzi, że u dziewcząt lęk przed własną agresywnością jest największy wtedy, gdy pozwala im się na „niekobiecą” agresję we wcześniejszym dzieciństwie: gdy rosną i przyswajają sobie różne role kobiece, ich agresywne zachowanie staje się przyczyną konfliktów.
Niezależnie od podłoża agresji faktem jest, że u niektórych dzieci i u niektórych dorosłych rozwijają się silne skłoności do sprawiania cierpień sobie lub innym. Skrajnym formom dano następujące nazwy: sadyzm – dla określenia motywu, skłaniającego do zadawania bólu innym, oraz masochizm – dla motywu, skłaniającego do zadawania bólu sobie samemu. W pewnych formach sadyzmu i masochizmu zadowolenie, jakie z nich czerpie agresywny osobnik, zdaje się mieć charakter seksualny. Fakt ten ilustruje jedynie wzajemne przenikanie się różnych dyspozycji motywacyjnych.
Leave a reply