Głównym czynnikiem wpływającym na ostrość słuchu u człowieka jest wiek. S.J. CROWF. badając setki ludzi w wieku od 20 do 70 lat, odkrył wiele ciekawych faktów dotyczących słuchu. Dowodzą one, że niskie dźwięki, o częstotliwości mniejszej niż 1000 Hz, czyli 1000 drgań w ciągu jednej sekundy, są jednakowo słyszalne we wszystkich grupach wiekowych. Na ogół ostrość słyszenia dźwięków o wyższej częstotliwości (powyżej 8000 Hz) obniża się na skutek procesu starzenia się. 1 tak, górna granica dla osób pomiędzy 20 a 40 rokiem życia była bliska 16 000 Hz. W wieku 40-60 wynosiła 10 000 Hz, powyżej zaś 60 lat – 8000 Hz.
Crowe starał się znaleźć przyczynę tej postępującej utraty ostrości słuchu dla dźwięków o wysokiej częstotliwości. Jego badania są poza zasięgiem zainteresowań psychologów, którzy przypisują te zmiany wiekowi starczemu bez zagłębiania się w ich przyczyny. Badania, które Crowe opisał, są pod tym względem odkrywcze. Stosując technikę chirurgiczną, podobnie jak Wever i Bray w doświadczeniu z kotem, Crowe przymocowywał ciężarki do błony bębenkowej i obserwował ruchy kosteczek słuchowych w uchu środkowym. Gdy większe ciężarki zostały doczepione do błony bębenkowej, zwiększając znacznie napięcie mięśniowe, zostało zaburzone przekaźnictwo dla dźwięków o niskiej częstotliwości przy nie zaburzonym przekaźnictwie dla dźwięków o wysokiej częstotliwości. W pewnym przypadku tony o częstotliwości poniżej 1000 Hz były niesłyszalne, natomiast słyszenie tonów o częstotliwości powyżej 4000 Hz nie uległo zmianie.
Aby zbadać przebieg tego zjawiska w odwrotnej sytuacji, Crowe przeciął ścięgno błony bębenkowej, znosząc w ten sposób całe napięcie kosteczek słuchowych w uchu środkowym. Wówczas zdolność do przekazywania dźwięków o dużej częstotliwości została zredukowana lub zniesiona całkowicie, natomiast przewodzenie dźwięków o niskiej częstotliwości nie zostało zaburzone. Na podstawie badań Crowe’a można wysnuć wniosek, że postępujący z wiekiem ubytek słuchu jest związany z utratą napięcia mięśniowego mięśnia bębenkowego.
Badacze odkryli, że we wczesnym okresie rozwoju niemowlęta i małpy są pod względem zdolności słyszenia dźwięków w zakresie wysokich częstotliwości podobne do zwierząt niższych. Liczne badania przeprowadzone przez J.H. ELDERA nad szympansami wykazały, że ich ostrość słuchu jest znacznie powyżej zakresu słyszalności ucha dorosłego człowieka. Wykazały one również, że zakresy słyszalności dźwięków u niemowląt i małych dzieci oraz u szympansów są podobne. Nauczyciele szkolni, którzy mieli okazję wielokrotnie przeprowadzić badanie słuchu u dzieci, mogą potwierdzić te obserwacje. We wszystkich badanych grupach najostrzejszy słuch miały najmłodsze dzieci. Wiedząc o tym, doświadczeni nauczyciele i rodzice potrafią szybko zauważyć ubytek słuchu u dziecka, które wykazuje trudności w zrozumieniu zakresu częstotliwości dźwięków normalnej mowy.
Leave a reply