0

Zbyt niski poziom pobudzeń

Wspomnieliśmy poprzednio, że organizm wykazuje tendencję do utrzymywania normalnego stanu równowagi, czyli homeostazy, od którego odbiega zachowanie, będące reakcją na bodźce, Kiedy pojawia się jakakolwiek zmiana lub wysiłek, występuje czasowo zakłócenie homeostazy i zostają uruchomione mechanizmy, które służą do jej przywrócenia, Mimo całej doniosłości homeostazy i mimo tego, że zaburzenie jej pociąga za sobą stany napięcia, normalne życie organizmu nie jest życiem w spokoju, lecz życiem czynnym.

Fakt, że zdrowy organizm szuka pobudzeń i aktywności, jest oczywisty dla każdego, kto obserwował zabawę dzieci i zwierząt. Co się tyczy dorosłych, wiemy, że uwięzienie w samotności jest najsroższą formą kary, ponieważ zmniejsza możliwości fizycznych pobudzeń oraz eliminuje bodźce i reakcje społeczne.

Nasz poziom aktywności może wahać się pomiędzy całkowitym spokojem a stanami nadmiernej aktywności i napięcia. W normalnym cyklu snu i czuwania wahania te zawierają się w umiarkowanych gra- nicach spokoju i działalności. Szkodliwość nadmiernej aktywności jest oczywista (wyczerpanie, załamanie się), lecz skrajna bezczynność również może mieć poważne następstwa

Eksperymenty wykazują, że nawet względnie krótki okres bezczynności, wywołuje u osób badanych zaburzenia reakcji przystosowawczych, W jednym z takich eksperymentów płacono studentom za to, że przez dwa do trzech dni pozostawali w łóżkach umieszczonych w izolowanych kamerach, w warunkach bardzo ograniczonego dopływu bodźców. Pomieszczenia te były pozbawione obrazków na ścianach oraz innych ośrodków zainteresowania. Studentom założono ponadto specjalne kajdanki, mające zredukować pobudzenia spowodowane przez ich własne rjachy i zmusić ich do spokojnego leżenia w łóżku. Ten stan rzeczy przerywano czasami dla przeprowadzenia badań psychologicznych. W czasie izolacji pogorszyły się wyraźnie odpowiedzi na szereg pozycji w testach inteligencji. Gdy studenci pozostawali w kamerach, stwierdzono u nich pewne zaburzenia spostrzegania. Podczas okresu izolacji występowały czasami halucynacje podobne do tych, które stwierdza się w pewnych przypadkach chorób psychicznych (Bexton, Heron i Scott, 1954: Heron, Doane i Scott, 1956: Doane, Mahatoo, Heron i Scott, 1959).

Eksperymenty te wykazały w dosyć dobitny sposób, że normalny poziom psychicznego funkcjonowania wymaga aktywnego związku ze środowiskiem. Pracownicy szpitali psychiatrycznych stwierdzają, że dodatni efekt daje podtrzymywanie aktywności pacjentów, na- przykład w dziedzinie sportu lub ich ulubionych zajęć. Fakt ten doprowadzi! do stworzenia specjalnej metody, zwanej terapią zajęciową. Pewien minimalny poziom pobudzeń i reakcji jest niezbędny do tego, by człowiek mógł funkcjonować jako istota ludzka.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>