0

W jaki sposób tworzymy pojęcia

W poprzednim rozdziale stwierdziliśmy, że pojęcie jest to ogólne wyobrażenie jakiejś właściwości, oderwanej od konkretnych przypadków, nazwane i traktowane jako odrębny byt. Właściwości takie, jak twardość czy zieloność stanowią typowe pojęcia. Pojęciami są takie siły, jak elektryczność czy grawitacja. Podobnie ma się rzecz z pojęciami dotyczącymi stanów psychicznych, jak w wypadku radości lub przerażenia.

Aby mogło zostać utworzone pojęcie, konieczna jest zdolność abstrahowania. Oznacza ona zauważanie wspólnych cech różnych przedmiotów. Wszystkie pary przedmiotów mają na przykład wspólną cechę parzystości, którą nazwaliśmy „dwa”. I nie ma znaczenia, czy chodzi tu o parę butów, czy parę skarpetek.

Kiedy wyabstrahowaliśmy już wspólną cechę, możemy dokonać uogólnienia, czyli generalizacji dotyczącej danych obiektów. Możemy sformułować stwierdzenia odnoszące się do ich istotnych cech. Jeżeli dodatkowo dokonamy zróżnicowania pomiędzy klasą obiektów wykazujących daną właściwość a obiektami podobnymi pod innymi względami do obiektów tej klasy, to utworzymy pojęcie abstrakcyjne.

Aby utworzyć abstrakcyjne pojęcie trójkąta, trzeba rozpoznać cechę „trójkątności” wspólną dla wszystkich trójkątów, a zarazem odróżnić trójkąty od innych figur geometrycznych. Istnieje wiele rodzajów pojęć. Niektóre oparte są na jakościach zmysłowych, jak: czerwony, gorzki lub twardy. Inne dotyczą właściwości niezmysłowych, jak na przykład: przyjazny, bezpieczny czy szczęśliwy. Dla myślenia logicznego najważniejszym chyba typem pojęć są relacje, na przykład identyczny, większy, mniejszy. W eksperymencie Yerkesa szukanym pojęciem była naprzemienność.

Powróćmy do przedmiotu owego eksperymentu. Chcemy zobaczyć, jak dochodzi się do właściwego pojęcia. Pamiętamy, że osoba badana zaczynała swoją pierwszą próbę od strategii „prób i błędów”. Po znalezieniu właściwego klawisza dokonała generalizacji, wyabstrahowując cechę „bycia po lewej”. Niezadowalający rezultat zastosowania tego rozwiązania w na stępnej próbie zmusił ją do modyfikacji pierwotnego uogólnienia, w wyniku czego wyabstrahowana została cecha „bycia na końcu”. Kolejna próba znów wymusiła zmianę generalizacji, tym razem prowadząc do wyabstrahowania cechy „naprzemiennych końców”. Ta właśnie generalizacja okazała się właściwa.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>