0

W jaki sposób zwierzęta zapamiętują rozwiązania problemów

Ponieważ zwierzęta nie potrafią mówić, jedynym sposobem, w jaki mogą wykazać, że znają rozwiązanie problemu, jest powtórzenie odpowiednich zachowań, kiedy napotkają ten sam problem. Wróćmy do psa Morgana i kota Thomdike’a, aby zobaczyć, do jakiego stopnia – jeśli w ogóle – zapamiętały one odkryte uprzednio rozwiązania.

Kiedy następnego dnia po udanej próbie otwarcia furtki powtórnie psa zamknięto, znowu zaczął swoje próby od wciskania nosa pomiędzy sztachety. Każdego kolejnego dnia rozpoczynał je jednak coraz bliżej bramki. W końcu podbiegał prosto do właściwego miejsca i od razu naciskał skobel. Podobne obserwacje poczynił Thomdike, który stwierdził, że w miarę powtarzania się sytuacji problemowej zmniejszała się liczba przypadkowych zachowań kota, aż wreszcie właściwa reakcja następowała bezpośrednio po zamknięciu go w klatce.

Ilustracja na rycinie 24 przedstawia krzywą uczenia się wykreśloną przez Thomdike’a, ukazującą zmiany w czasie potrzebnym kotu do uwolnienia się, w serii kolejno podejmowanych prób. Odcinki na osi poziomej reprezentują kolejne próby. Odcinki na osi pionowej ilustrują czas, jaki zajęło rozwiązanie problemu. Jak widzimy, przy każdej następnej próbie kot reagował szybciej właściwym zachowaniem, aż w końcu wykształcił nawyk odpowiadania na sytuację bodźcową właściwą sekwencją reakcji.

Wspomnieliśmy wcześniej, że reakcja organizmu jest zależna od czterech czynników: gatunku, struktury i stanu organizmu oraz jego uprzedniego doświadczenia. W omawianym przypadku możemy zaobserwować, jaką rolę odgrywa wcześniejsze doświadczenie. Każda czynność u zwierzęcia lub człowieka wywołuje w nim pewne zmiany. Powstałe w rezultacie modyfikacje systemu nerwowego ujawnią się w przyszłych zachowaniach. Każda przyszła reakcja jest modyfikowana przez konsekwencje reakcji przeszłych. Pies Morgana i kot Thomdike’a eliminowały stopniowo te spośród wielu początkowych reakcji, które były nieefektywne. Powoli, lecz systematycznie utrwalały te reakcje, które wiodły do celu. Kojarzyły czynność ucieczki z zamknięcia z określonymi zachowaniami, które prowadziły do ich uwolnienia.

Mając w pamięci kanon Lloyda Morgana, nie możemy twierdzić, że zwierzęta te wyabstrahowały pojęcie ucieczki i skojarzyły je z właściwymi reakcjami. Przeciwko takiemu twierdzeniu świadczy fakt, że do utrwalenia tych reakcji potrzebowały licznych prób. Dla wyjaśnienia końcowego sukcesu zwierząt wystarczy nam prostsze wytłumaczenie, jakim jest wzmocnienie.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>