Można interesować się teoriami psychologicznymi, nie wiążąc się z żadnym wielkim systemem psychologicznym ani z żadną szkolą. Wielu psychologów nie chce podporządkować się jakiemuś zamkniętemu czy skończonemu systemowi, tym bardziej że niektóre wyniki są stale rewidowane, a rozmaitych zależności nie zbadano jeszcze w zadowalającym stopniu. Są psychologowie, którzy odwrócili się od teorii, utrzymując, że może ona poczekać do chwili, aż będziemy znali więcej faktów. Przede wszystkim – mówią oni – trzeba dążyć do ustalenia stałych zależności tego rodzaju, jak zależności przedstawiane na naszych wykresach lub sformułowane przez nasze równania, które podsumowują rezultaty eksperymentów przeprowadzanych w znormalizowanych warunkach. Inni wolą konstruować teorie w taki sam sposób, w jaki podchodzą do planowania eksperymentu: budują teorie w związku z określonymi tematami, nad którymi pracują, podobnie jak projektują eksperymenty przystosowane do tych tematów. Tak więc zamiast tworzyć większe systemy psychologiczne, przedstawiają oni teorie zapominania, teorie kształtowania postaw lub teorie słyszenia. Biorą one pod uwagę ograniczony zbiór faktów i zależności, toteż możemy je nazwać systemami miniaturowymi dla odróżnienia od systemów bardziej ambitnych, które prowadzą do powstawania szkól psychologicznych.