Plastyczność i jej granice
Jest rzeczą dobrze znaną, że niższe formy zwierzęce łatwo regenerują utracone części ciała, Płaziniec może być przecięty na dwie części, a wkrótce jednej z nich wyrośnie głowa i drugiej ogon, powstaną dwa kompletne plazińce. Jaszczurka może stracić ogon, a wyrośnie jej nowy. Takie obserwacje i wspomniane wyżej eksperymenty wywołały kilka lat temu pewien optymizm co do granic plastyczności, tak że na przykład chirurdzy, zajmujący się uszkodzeniami nerwów twarzowych, z ufnością przeszczepiali nerwy ruchowe barku do mięśni twarzy, oczekując, że zostanie przywrócone normalne funkcjonowanie mimiki twarzy. W ostatnich latach nastąpił odwrót od tych poglądów, a obecnie uważa się, że plastyczność na wielu poziomach układu nerwowego jest bardzo ograniczona mimo ogromnych zdolności do uczenia się, pamiętania i rozwiązywania problemów charakterystycznych dla różnych zwierząt i człowieka.